Obowiązujące prawo, np. ustawa o prawach konsumenta oraz ustawa o usługach płatniczych wymagają, by pewne czynności dokonywane były za pośrednictwem „trwałego nośnika”. Jako przykład można tu wskazać przekazanie konsumentowi odpowiedzi na reklamację oraz wydanie dokumentu umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość.
Definicja ustawowa
Trwały nośnik to materiał lub narzędzie, które spełnia łącznie następujące kryteria:
- umożliwia adresatowi przechowywanie informacji kierowanych osobiście do niego,
- umożliwia dostęp do informacji w przyszłości przez czas odpowiedni do celów, jakim te informacje służą,
- pozwala na odtworzenie przechowywanych informacji w niezmienionej postaci.
Co zatem może stanowić trwały nośnik? Niewątpliwie należy tu wskazać m.in. papier, pamięć USB, płyty CD i DVD, karty pamięci, dysk komputerowy, sms, itp. Chodzi tu zatem o wszelkie nośniki danych, na których możliwe jest trwałe zapisanie i odtwarzanie utrwalonych treści i w stosunku do których niemożliwa jest późniejsza nieuprawniona ingerencja osób trzecich.
Wątpliwości co do wiadomości elektronicznych
Zakwalifikowanie wiadomości elektronicznych jako trwałego nośnika budzi pewne wątpliwości. W szczególności należy zwrócić uwagę, że w praktyce możemy mieć do czynienia z dwoma rodzajami tych wiadomości. Pierwszym z nich jest klasyczny e-mail, czyli wiadomość wysłana za pośrednictwem poczty elektronicznej, którą można przechowywać w stanie niezmienionym, gdyż jej nadawca nie ma możliwości późniejszej ingerencji w jej treść.
Odmiennie jednak kształtuje się sytuacja w odniesieniu do pozostałych wiadomości elektronicznych. Dla przykładu należy tu wskazać wiadomości przesyłane na indywidualne konta lub specjalne skrzynki poczty elektronicznej użytkowników np. sklepów internetowych lub bankowości elektronicznej. Jeśli bowiem takie konto lub skrzynkę zakłada się na stronie internetowej lub serwerze nadawcy wiadomości, istnieje obawa, że będzie miał on stały dostęp do przekazanych treści, a zatem będzie mógł je zmieniać lub usuwać.
TSUE rozstrzygnął spór
W kwestii opisanej powyżej wątpliwości, w wyroku z dnia 25 stycznia 2017 roku w sprawie C-375/15-BAWAG, głos zabrał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zgodnie z orzeczeniem TSUE, przekazywanie użytkownikowi informacji dotyczących zmian w warunkach umowy za pośrednictwem specjalnej, założonej przez bank skrzynki poczty elektronicznej na stronie internetowej bankowości elektronicznej, nie może być uznane za dostarczenie na trwałym nośniku.
Sprawa dotyczyła indywidualnej skrzynki elektronicznej dla każdego klienta, do której dostęp był możliwy po podaniu loginu i hasła. Po zalogowaniu użytkownik miał możliwość zapoznania się z wiadomościami przesłanymi przez bank. Co istotne, bank nie informował wcześniej swoich klientów o tym, że na ich indywidulanej skrzynce znajduje się nowa wiadomość.
Zdaniem TSUE, w opisanym wyżej przypadku, gdy dotarcie do danej informacji wymaga samodzielnej inicjatywy użytkownika (takiej jak zalogowanie się na konto), mamy do czynienia jedynie z udostępnieniem informacji, nie zaś z jej dostarczeniem. A zatem, dostarczenie informacji za pośrednictwem indywidualnej skrzynki elektronicznej użytkownika bankowości elektronicznej może być traktowanie jako przekazanie na trwałym nośniku, ale konieczna jest aktywność dostawcy usługi, który powinien powiadomić użytkownika o dostępności informacji na indywidualnym koncie.
Ponadto, TSUE zwrócił uwagę, iż indywidualne skrzynki elektroniczne i konta użytkownika mogą być uznane za trwały nośnik tylko wówczas, gdy zostanie wykluczona możliwość zmiany treści informacji przez dostawcę danej usługi lub przedsiębiorcę zarządzającego stroną internetową.
Stanowisko Prezesa UOKiK
Warto wspomnieć, że w ostatnim czasie Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów również zabrał głos w podobnej sprawie. Konsument, który zawarł umowę kredytu skarżył się, że informacje o całkowitej kwocie kredytu, opłatach i prowizjach nie zostały mu przekazane na trwałym nośniku. Prezes UOKiK przyznał rację konsumentowi wskazując, że strona internetowa kredytodawcy oraz konto użytkownika utworzone na tej stronie, nie stanowią trwałego nośnika. Prezes UOKiK podkreślił, że ze względu na swoją funkcjonalność strona internetowa oraz konto nie gwarantowały, że umieszczone tam treści nie ulegną zmianie lub usunięciu w przyszłości.
Wpływ wyroku na branżę e-commerce
Choć wyrok TSUE odnosi się wprost do branży usług płatniczych, niewątpliwie będzie miał on wpływ także na branżę e-commerce i dostarczanie informacji konsumentom zawierającym umowy na odległość. Orzeczenie przesądza, że przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą online będzie mógł dostarczać konsumentowi informacje za pośrednictwem indywidualnych kont tworzonych na jego stronie internetowej, np. na stronie sklepu internetowego, ale konieczne będzie spełnienie określonych warunków. Przede wszystkim, przedsiębiorca będzie musiał w aktywny sposób dążyć do tego, by konsument zapoznał się z przekazywanymi informacjami.