Stosowanie niedozwolonych klauzul umownych lub praktyk sprzecznych z prawem, wielu przedsiębiorcom prowadzącym sklepy internetowe kojarzy się zwykle z ryzykiem skierowania pozwu do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i koniecznością uiszczenia opłat w przypadku przegrania sprawy. Koszty związane z ogłoszeniem wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym kształtują się zwykle na poziomie dwóch – trzech tysięcy złotych są uzależnione od ilości znaków w ogłoszeniu).
Nie jest to jednak jedyne ryzyko, jakie wiąże się z podejmowaniem – choćby nieświadomym – nieuczciwych działań. Szczególnie dotkliwe może być uznanie zachowania przedsiębiorcy za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po uznaniu, że dana praktyka narusza zbiorowe interesy konsumentów, Prezes UOKiK wydaje decyzję, w której nakazuje zaniechanie stosowania danej praktyki np. zmianę regulaminu) oraz nakłada obowiązek składania w wyznaczonym terminie informacji o stopniu realizacji zobowiązań. Jeżeli przedsiębiorca dopuścił się – choćby nieumyślnie – naruszenia zakazu stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, Prezes UOKiK może nałożyć na niego karę pieniężną w wysokości do 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Działania kwalifikowane jako praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumentów to w szczególności:
- stosowanie postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone;
- naruszanie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji;
- nieuczciwe praktyki rynkowe lub czyny nieuczciwej konkurencji.
Na przykład decyzją dnia 24 grudnia 2014 r., RPZ-41/2014, uznano za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów zamieszczanie w dokumentach potwierdzających uzyskanie punktów lojalnościowych zapewnienia o treści „Tylko u nas masz 10 dni na wymianę zamówionego przez siebie produktu bądź też jego zwrot” oraz zamieszczanie w umowach zawieranych z konsumentami oraz we wzorze oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa postanowień ograniczających prawo konsumentów do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa. Na przedsiębiorcę nałożono kary pieniężne w łącznej wysokości 3.435 zł. Prezes UOKiK wziął przy tym pod uwagę, że naruszenie przepisów prawa przez przedsiębiorcę nastąpiło nieumyślnie. W uzasadnieniu swojej decyzji Prezes UOKiK podkreślił jednak, że stosowana praktyka cechowała się wysokim stopniem szkodliwości i w zasadzie nie występują żadne okoliczności łagodzące. Można domyślać się w publikowanych decyzjach informacje o przychodzie są usuwane), że wymierzona kara była bliska najwyższej możliwej.
Często zdarza się jednak, że w swojej pierwszej decyzji wydawanej w stosunku do danego przedsiębiorcy Prezes UOKiK nie nakłada kary pieniężnej, dając możliwość „rehabilitacji”. Dzieje się tak zwłaszcza w sytuacji, gdy dostrzeżone uchybienia są stosunkowo niewielkie, np. dotyczą braku informacji o organie rejestrowym spółki oraz o numerze wpisu do właściwego rejestru zob. np. decyzje nr RKT-89/2006, RKT-90/2006). W takim przypadku Prezes UOKiK ogranicza się do nakazania zaniechania stosowania danej praktyki, czyli poprawienia wzorów dokumentów, wprowadzenia zmian na stronie internetowej itp. Konsekwencją niewykonania takiego nakazu będzie jednak nałożenie kary pieniężnej – w wysokości stanowiącej równowartość do 10.000 euro za każdy dzień opóźnienia. Np. w 2007 r. na spółkę zajmującą się handlem w internecie została nałożona kara w wysokości 12.758 zł z tytułu trwającej prawie rok zwłoki w wykonaniu decyzji nr RKT-66/2007).
Jak widać, pod lupę Prezesa UOKiK trafiają nie tylko najwięksi przedsiębiorcy, jak nadawcy telewizyjni czy banki, ale też mniejsze firmy. Oczywiście, w porównaniu z wielomilionowymi karami nakładanymi np. na operatorów telekomunikacyjnych zob. np. decyzja nr DDK 5/2014) wspomniane kwoty mogą wydawać się niewielkie. Dla małego lub średniego przedsiębiorcy mogą być jednak bardzo dotkliwe – i nieporównywalnie wyższe od kosztów należytego przygotowania strony prawnej swojej działalności.
Ponadto nie można zapominać o utraconej renomie. Prezes UOKiK może nakazać publikację decyzji o uznaniu praktyki za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów na koszt przedsiębiorcy – np. w prasie lub na stronie internetowej danej firmy. Niezależnie od tego decyzje wydawane przez Prezesa UOKiK są publikowane na jego stronie i dość łatwo sprawdzić, jaki był efekt kontroli danej firmy. Negatywne rozstrzygnięcie Prezesa UOKiK może więc skutkować utratą zaufania potencjalnych klientów.