Cloud technology concept: Red Cloud Whis Padlock on digital background, 3d render

Klauzule niedozwolone, czyli dramat przedsiębiorcy w trzech aktach. Akt III

Dodano: grudzień 16, 2013 Kategoria: E-Commerce, Umowy Autor: Witold Chomiczewski

Odpowiedzialność
Nie może dziwić, że wiele klauzul niedozwolonych dotyczy odpowiedzialności. Naturalną tendencją jest podejmowanie przez przedsiębiorców działań nakierowanych na zminimalizowanie ryzyka ponoszenia odpowiedzialności względem drugiej strony umowy. Problem jednak w tym, że art. 385 3) punkty 1 i 2 Kodeksu cywilnego zawierają regułę interpretacyjną, zgodnie z którą w umowach z konsumentami postanowienia ograniczające w przypadku szkód innych niż na osobie, ograniczenie musi być istotne) lub wyłączające odpowiedzialność względem konsumenta uznaje się, w razie wątpliwości, za niedozwolone.
Z tego względu, chcąc wprowadzić postanowienie o wyłączeniu lub ograniczeniu odpowiedzialności należy postawić sobie podstawowe pytanie, dlaczego taka klauzula ma się znaleźć w regulaminie? By udzielić odpowiedzi należy najpierw przeanalizować, czy istnieje w ogóle ryzyko poniesienia odpowiedzialności za określone zdarzenie, a jeśli tak to, czy jest ono wysokie. Praktyka bardzo często pokazuje, że klauzule zostały wprowadzone bez takiej refleksji, np.: „Sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności za zakupy dokonywane w sklepie internetowym przez osoby trzecie wykorzystujące konto oraz hasło klienta”, „Organizator nie ponosi odpowiedzialności za wadliwe świadczenie usług … przez administratorów sieci informatycznych i teleinformatycznych, z usług których korzysta Organizator i Uczestnik”. Przy założeniu, że w przypadku pierwszej klauzuli przedsiębiorca wdrożył rozwiązania informatyczne i organizacyjne zabezpieczające hasła klientów, przytoczone wyżej klauzule wydają się być zbędne. Ryzyko poniesienia przez przedsiębiorcę odpowiedzialności za powyższe kwestie jest bowiem bardzo niewielkie.
Przy ocenie ryzyka należy pamiętać, że jeżeli pewne usługi przedsiębiorca realizuje z wykorzystaniem innych podmiotów, to w przypadku nienależytego wykonania przez nich swych obowiązków, będzie mu przysługiwał względem nich roszczenie odszkodowawcze. Dzięki temu ryzyko realnej straty po stronie przedsiębiorcy istotnie maleje. Dlatego nawet brak wprowadzenia do regulaminu klauzuli, abstrahując od tego, że jest niedozwolona, typu: „Sprzedawca nie odpowiada za opóźnienia w dostawie towaru leżące po stronie firm wysyłkowych”, nie musi być dla przedsiębiorcy problemem. Jeżeli nawet w związku z opóźnieniem sklep internetowy musiałby wypłacić konsumentowi odszkodowanie za poniesione przez niego szkody, to mógłby dochodzić zwrotu tych kwot od firmy wysyłkowej. Klauzula ta nie jest zatem konieczna, by interesy przedsiębiorcy były chronione, pod warunkiem, że umowa z firmą wysyłkową nie wyłącza z kolei jej odpowiedzialności względem przedsiębiorcy internetowego.

Opisy towarów
W regulaminach sklepów internetowych często da się zaobserwować chęć zabezpieczenia się przed błędami w opisach towarów lub niedokładnym odwzorowaniem przez zdjęcia kolorystyki produktów. Przykłady tego typu klauzul abuzywnych są następujące: „Opisy oraz zdjęcia produktów w sklepie mają charakter informacyjny. Sklep nie ponosi odpowiedzialności za niewielkie różnice kolorystyki oraz drobne różnice w parametrach urządzeń” oraz „Opisy pochodzą ze stron producentów i mimo zachowania należytej staranności przy ich dodawaniu mogą zawierać błędy. Opisy oraz zdjęcia nie mogą być zatem podstawą do roszczeń wobec sklepu”. Tego typu postanowienia przerzucają ryzyko błędów przedsiębiorcy na konsumenta, co nie powinno mieć miejsca.
Z praktycznego punktu widzenia należy postawić pytanie, czy takie klauzule mają w ogóle sens? Odpowiadając na nie trzeba uwzględnić, że konsument ma prawo odstąpienia od umowy zawartej na odległość w tym przez Internet) w terminie 10 dni od dnia otrzymania towaru od około połowy 2014 r. będzie to 14 dni). Jeżeli zatem konsument zauważy jakieś różnice towaru w stosunku do jego opisu, czy zdjęcia to nawet jeśli regulamin zawiera wyżej wymienione klauzule, konsument będzie mógł od umowy odstąpić. Spowoduje to konieczność zwrotu towaru i pieniędzy. Dlatego powyższe klauzule są i tak zbędne.

Reklamacje
Wiele klauzul niedozwolonych dotyczy reklamacji. Przykładami są: „Warunkiem rozpatrzenia reklamacji ilościowej lub jakościowej jest spisanie w obecności osoby dostarczającej Zamówienie Protokołu szkody.”, „Decyzja Komisji w zakresie wniesionej reklamacji jest ostateczna i wiążąca”, czy „Jeśli reklamacja okaże się nieuzasadniona np. sprzęt jest sprawny) może zostać pobrana opłata za diagnostykę i ekspertyzę wg kosztów rzeczywistych”. Należy zatem unikać tego typu postanowień w regulaminach.

Zmiana regulaminu
Newralgicznym punktem regulaminu są postanowienia o możliwości jego zmiany. Zgodnie z art. 385 3) punkt 10 Kodeksu cywilnego przyjmuje się, że niedozwolone są postanowienia, które uprawniają kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie. Oznacza to więc, że jeżeli tego typu postanowienie ma się pojawić w regulaminie, to musi zawierać zamkniętą listę sytuacji, w których przedsiębiorca może go zmienić . Dodatkowo, wszystkie te przypadki muszą mieścić się w pojęciu ważnej przyczyny. Będzie to oceniane z obiektywnego punktu widzenia z uwzględnieniem interesów konsumenta. Muszą być to takie przypadki, których wystąpienie nie pozwalało na pozostawienie obecnej treści regulaminu. Tytułem przykładu, naruszają tą zasadę następujące klauzule: „Apteka zastrzega sobie prawo do zmian treści niniejszego regulaminu bez powiadomienia” oraz „Sklep zastrzega sobie prawo do własnej interpretacji oraz zmian niniejszego regulaminu, zwłaszcza w przypadku zmiany obowiązujących przepisów”.

Właściwość miejscowa sądu

Właściwość miejscowa sądu oznacza zakres spraw, którymi dany sąd może się zajmować z punktu widzenia kryterium terytorialnego. Kryteria służące wskazaniu odpowiedniego sądu zawiera Kodeks postępowania cywilnego, pozwalając jednocześnie stronom umowy na samodzielny wybór sądu właściwego miejscowo dla spraw związanych z daną umową. W związku z tym przedsiębiorcy internetowi chętnie korzystają z tej możliwości zapominając, że art. 385 3) punkt 23 Kodeksu cywilnego przyjmuje za niedozwoloną klauzulę, która narzuca rozpoznanie sprawy dotyczącej konsumenta sądowi niewłaściwemu miejscowo zgodnie z przepisami ustawy. Przykładem tego typu klauzuli jest: „Sądem właściwym dla rozpoznawania sporów jest sąd właściwy dla siedziby Sklepu”.

Podsumowanie

Tworząc regulamin sklepu internetowego, portalu, konkursu, czy aplikacji mobilnej należy pamiętać, by przed wprowadzeniem danego postanowienia zawsze przeanalizować, dlaczego powinno się ono znaleźć w regulaminie i, czy z prawnego punktu widzenia jest potrzebne. Jeśli odpowiedź będzie twierdząca, to pozostaje sprawdzenie, czy nie będzie to klauzula niedozwolona. W każdym przypadku trzeba jednak unikać wprowadzania klauzul, które zostały przytoczone w niniejszym poście. Pozwoli to uniknąć problemów i sankcji związanych z zamieszczeniem postanowienia abuzywnego.

Zobacz również:
Klauzule niedozwolone, czyli dramat przedsiębiorcy w trzech aktach. Akt I

Klauzule niedozwolone, czyli dramat przedsiębiorcy w trzech aktach. Akt II

Masz pytania dotyczące tematu artykułu? Skontaktuj się z autorem.

Witold Chomiczewski

Witold Chomiczewski
Wspólnik, Radca prawny
witold.chomiczewski@lubasziwspolnicy.pl

Wykonanie Agencja Interaktywna Czarny Kod www.czarnykod.pl

Copyright by Lubasz i Wspólnicy

NULL

Używamy cookies i podobnych technologii. Uzyskujemy do nich dostęp w celach statystycznych i zapewnienia prawidłowego działania strony. Możesz określić w przeglądarce warunki przechowywania cookies i dostępu do nich. Więcej