W poprzednim poście omówione zostało pojęcie klauzuli niedozwolonej oraz postępowanie w przedmiocie uznania klauzuli za niedozwoloną. Czas zatem na przedstawienie negatywnych konsekwencji stosowania przez przedsiębiorcę tego typu postanowień w regulaminie. Czy mogą być one dramatyczne, okaże się za chwilę.
Brak związania konsumenta klauzulami niedozwolonymi
Przedsiębiorca, który świadczy usługi drogą elektroniczną i wprowadzi do swojego, choćby nieświadomie, regulaminu klauzule niedozwolone, musi liczyć się z konsekwencjami. Pierwszą z nich jest brak związania konsumentów niedozwolonymi postanowieniami. Powoduje to, że w przypadku próby dochodzenia od konsumenta przed sądem świadczenia, którego podstawą będzie klauzula niedozwolona, sąd oddali takie powództwo. W sytuacji natomiast, gdy konsument będzie dochodzić od przedsiębiorcy przykładowo odszkodowania, a przedsiębiorca powoła się na wyłączenie takiej możliwości zawarte w regulaminie, to sąd zasądzi odszkodowanie pomijając niedozwolone postanowienie regulaminu. Powyższy skutek będzie dotyczył zarówno postanowień, które już były w rejestrze klauzul niedozwolonych, jak i tych ocenionych przez sąd w konkretnym postępowaniu jako spełniających przesłanki z art. 385 § 1 Kodeksu cywilnego.
Koszty postępowania o uznanie postanowienia za niedozwolone
Niezależnie od powyższego, przedsiębiorca korzystający z regulaminu zawierającego klauzule niedozwolone jest narażony na pozew o uznanie konkretnego postanowienia za niedozwolone. Przegrana w tego typu postępowaniu wiąże się z koniecznością pokrycia przez przedsiębiorcę kosztów postępowania, a także publikacji wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym 0,70 zł za jeden znak). Należy także wziąć pod uwagę, że każda klauzula niedozwolona zawarta w regulaminie może być, i w praktyce jest, przedmiotem osobnego pozwu. Dodatkowo postanowieniem umownym może być nie tylko cały paragraf, czy ustęp regulaminu, lecz także poszczególne zdania, czy podpunkty. Pozwala to na wytoczenie kilku, a nawet kilkunastu pozwów na podstawie jednego regulaminu usługi świadczonej drogą elektroniczną. Sprawa to, że przegranie wszystkich takich procesów i pokrycie zasądzonych kosztów postępowania wraz z kosztami publikacji wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, staje się dotkliwym wydatkiem.
Praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumentów
Najpoważniejsze konsekwencje są jednak związane z włączeniem do regulaminu, celowym lub przypadkowym, takiego postanowienia umownego, które już jest wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych. Takie zachowanie jest kwalifikowane zgodnie z przepisem art. 24 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Naraża to przedsiębiorcę na postępowanie przed Prezesem UOKiKu. W efekcie tej procedury wskazany organ może nałożyć na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10 % przychodu osiągniętego przez niego w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok nałożenia kary. Co istotne, kara ta może być nałożona nawet, gdy przedsiębiorca działał nieumyślnie.
Podsumowanie
Negatywne konsekwencje stosowania klauzul niedozwolonych są dotkliwe. Wiążą się nie tylko z nieskutecznością tego typu postanowień, ale także z koniecznością poniesienia przez przedsiębiorcę kosztów postępowań, a w najgorszym wypadku uiszczeniem kary pieniężnej nakładanej przez Prezesa UOKiKu.
Po przerwie zapraszamy na akt finałowy. Przedstawione w nim zostaną klauzule niedozwolone, które najczęściej pojawiają się w regulaminach przedsiębiorców działających w sferze e-handlu.
Zobacz również:
Klauzule niedozwolone, czyli dramat przedsiębiorcy w trzech aktach. Akt I
Klauzule niedozwolone, czyli dramat przedsiębiorcy w trzech aktach. Akt III